niedziela, 22 listopada 2009
Już myślałem , że nie dożyję...
Na tamten świat się jeszcze nie wybieram, ale gdyby wszystko toczyło się jak do tej pory, to nawet dożywając osiemdziesiątki ( co raczej mi nie grozi ) mógłbym nie doczekać. Jednak udało się, choć jak zwykle było bardzo nerwowo. Jedna bramka to w końcu nie dużo a przeciwnik wymagający no i pod koniec strasznie przycisnął. Na szczęście nic złego do końca się nie stało i wreszcie, po tylu latach, można zakrzyknąć pełną piersią - CRACOVIA PANY ! Oczywiście mam tu na myśli sport, bo to , że poza boiskiem Pany, jest oczywiste !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz