To już dwudziesta rocznica obalenia muru berlińskiego. Szybko zleciało. W pamięci mam ciągle bardzo mgliste strzępki wspomnień z tamtego dnia. Pamiętam, że w domu panowała radosna a zarazem podniosła atmosfera. I choć było to jednak wydarzenie o charakterze bardziej symbolicznym niż mające coś diametralnie zmienić ( decyzje zapadły już wcześniej ) , to dobrze podkreślało upadek znienawidzonej komuny.
Teraz, po latach, pamięć o takich wydarzeniach często u młodych zamiera. To źle. Powinni wiedzieć, pamiętać i pamięć tą przekazywać następnym. My, Polacy powinniśmy przypominać w takich chwilach Światu o sprawie najważniejszej - to u nas się wszystko zaczęło. Musimy to czynić, bo niestety reszta globu co raz częściej o tym zapomina. Jako naród często przegrywaliśmy - jest jednak kilka naszych zwycięstw wartych ludzkiej pamięci. Wkład w obalenie komuny jest na pewno jednym z nich.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz