sobota, 5 grudnia 2009
Wrocławscy licealiści....
Sprawy krzyży ciąg dalszy. Wczoraj przeczytałem w GW o akcji uczniów wrocławskiego liceum numer 14. Domagają się oni zdjęcia krzyży z sal lekcyjnych. Wspaniała inicjatywa, szczególnie , że stoi za nimi konstytucja. Udało mi się nawiązać na facebooku kontakt z inicjatorką akcji, Zuzanną Niemier. Poprosiła mnie bym wysłał maila do sekretariatu szkoły z wyrazami poparcia dla ich akcji, ponieważ dyrektor stwierdził iż takowych z zewnątrz nie dostał. Wysłałem. Zachęcam Was do tego samego. Piszcie na sekretariat@lo14.wroc.pl. Każdy głos się liczy !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie zapominaj, że tyle samo uczniów w tym liceum jak nie więcej jest za tym aby krzyże zostawić.
OdpowiedzUsuńCała ta sprawa ukazuje wg mnie obłudne oblicze dzisiejszej Europy, która odcina się od swojej chrześcijańskiej tradycji i korzeni a stara się za wszelką cenę zrobić dobrze innym religiom - wyobraźmy co by się działo, gdyby taki wyrok zapadł przeciwko symbolom islamskim (ciekawe ilu Europejczyków zginęłoby wtedy od bomb podłożonych w środkach komunikacji).
Nasze komuszki starają się naśladować swoich kolegów z Hiszpanii. Ale nie rozumieją (na szczęście), że walka z krzyżem wyjdzie im bokiem. Dlatego, że w Hiszpanii kościół zawsze był u tronu. A w Polsce, zawsze cierpiał razem z ludem - i za zaborów, i za okupacji i za komuny. Zdajesz się o tym kolego sympatyczny zupełnie zapominać.
Wiara przetrwała Hitlera, przetrwała Stalina, przetrwa i Brukselę.
Dobrze, że podałeś ten mail, zaraz wyślę maila potępiającego tę akcję i dam wyrazy poparcia przeciwnej stronie ;)
Sim
(PS dodaj możliwość komentowania bez logowania się, bo to utrudnia!)
Wedle konstytucji jesteśmy państwem świeckim. Zakłada to rozdział państwa od kościoła. Szkoła to instytucja publiczna i świecka - wniosek jest prosty - wypierdalać z katolickim ścierwem.Koniec kropka.
OdpowiedzUsuńNienawidzenie chrześcijaństwa bardziej niż komunizmu jest czymś co nie mieści się w granicach mojej percepcji.
OdpowiedzUsuńBeszczeszczenie i znieważanie symboli jakiejkolwiek religii (np. nazywanie ich "katolickim ścierwem) upadabnia autorów tych zachowań do Stalina, największego zbrodniarza w historii i kata narodu polskiego. On też przerabiał cerkwie na spichlerze i mordował duchownych.
I z ciekawości - dlaczego nie nienawidzisz tak innych wielkich religii? Chętnie posłuchałbym o ich przewagach.
sim
Po pierwsze - skończ mnie porównywać w komuchami - ja naprawdę ich nienawidzę.
OdpowiedzUsuńCo do innych religii - nic o nich przecież nie pisałem. Nie jestem ich zwolennikiem, aczkolwiek są mi dużo bardziej obojętne - wychowałem się w kraju skażonym katolicyzmem i to on oddziaływał na mnie a nie na przykład islam...Nie widzę więc sensu pisania o innych religiach...